środa, 30 lipca 2008

Miś

Nie chodzi o kultowy film Barei, ale o magazyn dla dzieci (swoją drogą qui pro quo w tym wypadku jest dość naciągane i mało śmieszne - znacznie ciekawiej sprawy się miały, gdy publikowałem w Świerszczyku. W towarzystwie zawsze potrzebne okazywało się dopowiedzenie: "Tym dla dzieci"). W 2003 roku ster Misia przejął Kamil Śmiałkowski, autor scenariuszy komiksowych, tekstów publicystycznych dotyczących kultury popularnej. Kamil został naczelnym pisma w dość trudnym momencie - zdaje się, że na dzień dobry zastał... pustą redakcję i równie puste twarde dyski redakcyjnych komputerów. W trybie awaryjnym rozpuścił wici wśród znajomych i udało mu się zachować cykl wydawniczy Misia. W jedym z pierwszych numerów składanych pod jego czujnym okiem, opublikowałem opowiadanie dla dzieci pod tytułem Wielki Wynalazca. Tekst był przeznaczony dla trochę starszych dzieci, niż czytelnicy Misia (na co zwrócił uwagę Kamil, ale uznał, że i tak warto go wydrukować).

Brak komentarzy: