Statystyki bloga są bezwględne - publikuję średnio jedną notkę na miesiąc. Pomyślałem więc sobie "może coś krótszego lepiej się sprawdzi? coś, co można by szybko umieścić w sieci i wrócić do pisania kolejnego scenariusza, albo kolejnego rozdziału powieści?". Myśl ta wydała mi się na tyle genialna, że założyłem konto na Twitterze - zapraszam do obserwowania! Stosowny link - obok. Czas pokaże, czy piękne założenia potwierdzą się w praktyce :)
1 komentarz:
to gitesik. na twiterze siedzi faktycznie sporo polskich komiksiarzy.
To jednego folowersa już masz ;)
Prześlij komentarz