wtorek, 14 września 2010

Kto zabił polski komiks?

Pytanie znane, wydawało się też, że znana jest odpowiedź - oczywiście skażeni megalo-narcyzmem twórcy... Nic z tego, prawdziwym katem okaże się VAT. I bez dodatkowych 5% podatku rynek komiksowy kulał na obie nogi. Ostatnio jedną z tych nóg postanowił amputować Empik likwidując w wielu punktach stoiska z komiksami. Drugą nogę "ciachnie" po nowym roku VAT. Cóż, wrócimy do mrocznych czasów lat 90. zeszłego wieku - o wydaniach albumowych będzie można tylko pomarzyć, rynek będzie ograniczał się do giełd kolekcjonerskich organizowanych przy okazji imprez (np. Festiwal w Łodzi, Festiwal w Warszawie), a podstawową formą publikacji będzie druk w fanzinie. Czarnowidztwo? Mam cichą nadzieję, że tak. Że rzeczywistość okaże się bardziej łaskawa i mimo problemów z dotarciem do Czytelnika, a także pomimo podwyżki cen komiksów (bo VAT uderzy po kieszeni kupujących) komiks nie zniknie z mapy polskiej pop-kultury.